[...] Obydwaj panowie – zarówno pan gubernator, jak i pan burmistrz – pytali mnie o to, kiedy można się spodziewać, że Polska Agencja Inwestycji i Handlu uruchomi swoje zagraniczne przedstawicielstwo właśnie w Chicago. Zapewniłem, że rozmowy na ten temat były już z Agencją prowadzone i że mam nadzieję, iż jeszcze w tym roku to przedstawicielstwo Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu zostanie otwarte.
Bardzo ucieszyło mnie zresztą pytanie w tej kwestii, bo to jest ta placówka, która ma wspierać rozwój polskiego biznesu i wspierać polską ekspansję zagraniczną. Stąd to pytanie zadane tu właśnie, w Chicago – które jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się miast w Stanach Zjednoczonych, w stanie Illinois, który jest również jednym z najbogatszych i najdynamiczniej rozwijających się stanów – ucieszyło mnie z oczywistych względów. Tu jest potężne zaplecze badawczo-rozwojowe, jest bardzo wiele firm specjalizujących się w produkcji wysoko technologicznej, a my przecież także byśmy chcieli, aby i nasze podmioty gospodarcze rozwijały się w tym kierunku. I stąd mam nadzieję, że obecność Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu tutaj właśnie – w Chicago, w Illinois – z jednej strony pomoże naszym przedsiębiorcom, ale z drugiej strony będzie także stanowiła zachętę dla przedsiębiorców amerykańskich do tego, by z kolei inwestować w Polsce, a poprzez Agencję uzyskiwać informacje o możliwościach inwestycyjnych.
Oczywiście tematem naszej rozmowy dzisiaj z panem gubernatorem i z panem burmistrzem były także sprawy Polaków, Polonii. Podziękowałem za to, że od tylu, właściwie można już mówić, stuleci ‒ bo Polacy mieszkają w Chicago prawie że od samego początku istnienia miasta ‒ Polacy są tutaj obecni, tu rozwija się polska społeczność, przyjeżdżają nasi rodacy z całej Polski, tutaj rodzą się osoby polskiego pochodzenia, bardzo często w kolejnym pokoleniu cały czas zachowują swoją polską tradycję, umieją mówić po polsku.
Dziękowałem i będę jutro dziękował polskim nauczycielom za to właśnie, że polskość tutaj – w Chicago, w Stanach Zjednoczonych – umacniają. Że prowadzone są szkoły, że pracują tutaj polscy księża, że są tu słynne polskie parafie, takie jak Parafia św. Jacka czy Parafia św. Trójcy, znane nie tylko w Chicago i nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również w całej Polsce. I o tych właśnie kwestiach związanych z rozwojem tutaj wspólnoty polskiej także rozmawiałem z Panem Gubernatorem i z Panem Burmistrzem.
Moja dzisiejsza praca tutaj, w Illinois, kończy się właśnie w tym miejscu – w bazie, która jest miejscem służby naszych przyjaciół, mogę tak z całą odpowiedzialnością powiedzieć. Są ze mną żołnierze pochodzenia polskiego, którzy służą w Gwardii Narodowej. Współpraca pomiędzy polską armią a Gwardią Narodową Stanu Illinois, która trwa nieprzerwanie od 25 lat; rozpoczęła się w 1993 roku, kiedy dopiero aspirowaliśmy do tego, żeby stać się członkami NATO. Między innymi właśnie polsko-amerykańska współpraca militarna z Gwardią Narodową Stanu Illinois przyczyniła się do zacieśnienia tych więzi, które ostatecznie wprowadziły nas do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Uśmiecham się, że późniejsza wspólna służba polskich i amerykańskich żołnierzy z Gwardii Narodowej w Iraku, Afganistanie, Czadzie, Bośni, Kosowie przyczyniła się do zacieśnienia tych więzi, do wzajemnego poznania się od strony interoperacyjnej, a wspólna służba to także wiele przyjaźni i budowanie zaufania do Polaków, którzy służyli razem z Amerykanami, którzy – jak dzisiaj tutaj słyszałem od amerykańskich oficerów ‒ są świetnymi żołnierzami. Miło mi usłyszeć jako Prezydentowi Rzeczypospolitej, Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych RP, że nasi żołnierze są wysoko oceniani zarówno pod względem ducha, jak i wyszkolenia.
Tak więc to nasze dzisiejsze spotkanie było niezwykle miłe, mam nadzieję, że jeszcze pogłębi tę współpracę. Zwłaszcza że obecnie w Polsce budowana jest formacja, która w jakimś sensie ma być odpowiednikiem amerykańskiej Gwardii Narodowej – mówię tutaj o Wojskach Obrony Terytorialnej. Jest ze mną dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, Pan Generał Kukuła, jest ze mną także Pan Generał Mika, jest Pan Generał Wiśniewski – attaché wojskowy tutaj, w Stanach Zjednoczonych, reprezentujący polską armię.
Rozmawiamy właśnie o pogłębianiu tej współpracy, o wspólnych szkoleniach. Nasi żołnierze wiele nauczyli się od swoich amerykańskich kolegów. Amerykanie pomagali nam w zabezpieczeniu Euro 2012 i szczytu NATO w Warszawie. Zatem ta współpraca, która toczy się na wielu polach, jest niezwykle cenna – i za to dzisiaj także miałem tutaj okazję bardzo serdecznie podziękować Panom Generałom z Gwardii Narodowej ze Stanów Zjednoczonych, z Illinois.
Dziękowałem także żołnierzom, gwardzistom – szczególnie tym pochodzenia polskiego, którzy świetnie mówią po polsku. Mogliśmy porozmawiać. Prosiłem, by pozdrowili swoich najbliższych.
Cieszę się z tej wizyty i mam nadzieję, że rzeczywiście przyczyni się ona jeszcze do pogłębienia naszej współpracy.
Dziękuję bardzo.
/fot.arch.redakcji/